Alan kończy 57 lat… Z tej okazji napiłem się browara i właściwie na tym można by skończyć wpis o Alanie. Można, gdyby nie to…
W styczniu tego roku na blogu MODE2Joy zajmowałem się kwestią relacji między Alanem, a pozostałą trójką – Alan nie jest już w depeche MODE….
Historia z rozwodem i jego następstwami miała jeszcze jeden przykry efekt. Stopniowe wycofywanie się Alana z życia muzycznego jako takiego. W 2009 roku pozamykał wszystkie biznesy, jakie prowadził z Hepizbah. Po zakończonej trasie podsumowującej dotychczasową karierę wszyscy mieli nadzieje, że to tylko wydawnictwo jakich wiele na półkach sklepowych. Tym czasem trudno nie odnieść wrażenia, że Alan wydając Selected po prostu odwiesił na kołek projekt Recoil i sprawy muzyczne.
Być może odwiesiłem Recoil zbyt szybko na kołek, a być może nie. Tego nie wiem. Wiem, tylko tyle, że od pewnego momentu stara strona Recoil zniknęła, a pojawiła się informacja jak powyżej.
Mam cichą nadzieję, że tylko dwa wpisy o jego fascynacji QPR, wynikają również z tego, że zajęty jest tworzeniem nowej muzy, a nie położeniem laski na cały świat…
Mam nadzieję, że jedyne przejawy aktywności w świecie, to nie będą fotki z fanami, którzy rozpoznali Alana na lotnisku, ulicy, czy w kiblu…
Chciałbym, żeby tak było, że jest to początek nowego projektu i podobnie, jak depeche MODE pracuje nad nową płytą, tak samo również Alan pracuje nad nowym materiałem i przygotowuje się do tego robiąc nową wersję swojej strony.
I chyba tego życzę Alanowi z okazji jego 57 urodzin, bo to oznacza, że pewien zły okres ma za sobą, a świat mu się poukładał na tyle, że może wrócić do tego za co wielu tak go uwielbia.