Spore poruszenie wywarł dokument Antona Corbijna w społeczności. Nie zawsze w takim kierunku, jak tego by autor chciał. Jesteśmy już po seansie 21.11 i kolejnych w kinach na całym świecie. Za dni parę na Netflixie. Spokojny jestem, że finansowo dystrybutor może zaliczyć te pokazy do sukcesów, publiczność nie zawiodła. Dokładane są jeszcze kolejne pokazy na całym świecie.