Amsterdam 2017.05.07

Podsumowanie pierwszej części Global Spirit Tour (cz.2.)

Zapraszam na drugą część, podsumowania pierwszego legu Global Spirit Tour, w którym przyjrzymy się mocniej setliście. Na potrzeby tego tekstu uprościłem set koncertowy, tzn wywaliłem wszystkie powtórzenia kawałków z ostatniej nogi Delta Machine Tour i z pierwszej nogi Spirit Tour. Powstały w ten sposób setlisty, które można zestawić ze sobą.

Najpierw uproszczony set A i B z jesieni 2013 i zimy 2014:

Intro (Welcome To My World)
Welcome To My World
Angel
Walking In My Shoes
Precious
Black Celebration / Stripped
Policy Of Truth / Should Be Higher / In Your Room
Should Be Higher / Policy Of Truth
Shake The Disease / The Child Inside / Slow
Home / Judas / Blue Dress
Heaven
Behind The Wheel / Soothe My Soul
A Pain That I’m Used To
A Question Of Time
Enjoy The Silence
Personal Jesus
A Question Of Lust / Condemnation / Leave In Silence / But Not Tonight / Somebody
Halo
Just Can’t Get Enough
I Feel You
Never Let Me Down Again
Goodbye

W porównaniu do setlisty z ostatniej części trasy Delta Machine,  wyleciało łącznie 19 kawałków. Nie ma nic z albumu Delta Machine: Welcome To My World / Angel / Should Be Higher / The Child Inside / Slow / Heaven / Soothe My Soul / Goodbye, oraz 11 kawałków z wcześniejszych płyt: Precious / Black Celebration / Policy Of Truth / Blue Dress / Behind The Wheel / A Question Of Time / Condemnation / Leave In Silence / But Not Tonight / Halo / Just Can’t Get Enough.

Na poprzedniej trasie zespół grał bardzo dużo numerów i miał tzw. Set A i Set B, choć tak naprawdę w przypadku Setu B, pod koniec trasy był on bardzo szczątkowy. Jeżeli mówimy o jedynym istotnym numerze, to należy właściwie wspomnieć o jedynym wykonaniu Stripped podczas drugiego koncertu w Madrycie 2014.01.18.

Również Somebody, Goodbye i Soothe My Soul zaliczyły pojedyncze wykonania na ostatniej nodze Delta Machine Tour, ale w tym wpisie nie zajmujemy się liczbą wykonań. Tu każdy kawałek ma 1 punkt i waży tyle samo. Niezależnie czy był wykonany 1 raz, czy też 50.

Po odjęciu numerów z aktualnie promowanych płyt (Delta Machine i Spirit), oraz odjęciu numerów, które wypadły z setu wychodzi, że nadal granych jest łącznie 13 numerów. Nie będziecie zaskoczeni jeżeli przeczytacie o takich kawałkach jak: Walking In My Shoes / Stripped / In Your Room / Shake The Disease / Home / Judas / A Pain That I’m Used To / Enjoy The Silence / Personal Jesus / A Question Of Lust / I Feel You / Never Let Me Down Again / Somebody.

Jak już wspomniałem, Stripped i Somebody jest w tym zestawieniu tylko dlatego, że zostały jeden jedyny raz zagrane gdzieś w styczniu 2014. W innym przypadku nie znalazły by się tu.

OK, to przejdźmy do (uproszczonej) setlisty wiosna/lato 2017:

Intro
Going Backwards
So Much Love
Barrel Of A Gun
A Pain That I’m Used To
Corrupt
In Your Room
World In My Eyes
Cover Me
Home / Shake The Disease / Judas
A Question Of Lust
Poison Heart
Where’s The Revolution
Wrong
Everything Counts
Stripped
Enjoy The Silence
Never Let Me Down Again
Somebody / Strangelove
Walking In My Shoes
Heroes
I Feel You
Personal Jesus

Najciekawsze kawałki to te, które powróciły do setu po jakimś czasie. Mamy takich numer 4 (+1). Jest też jeden debiut. Mało. Na poprzedniej trasie było 9 kawałków, które nie były grane i wróciły do setu w stosunku do ostatniej części Tour Of The Universe. Przyjrzyjmy się tym numerom:

  • Corrupt – prawdziwy debiut tej trasy. Jeden z lepszych numerów tzw. „mało koncertowej” i z „mało lubianej” płyty.
  • World In My Eyes – kawałek wraca do setlisty po 4 latach przerwy. Numer grany po raz ostatni na amerykańskiej trasie Delta Machine. Utwór nie był już grany na jesienno-zimowej części Delta Machine Tour. Ostatnie wykonanie to Austin 2013.10.11.
  • Wrong – powrót po 7 latach do setu koncertowego. Jednen z najlepszych aranży na tej trasie. Ostatni wykon tego numeru miał miejsce w Dusseldorfie 2010.02.27.
  • Everything Counts – utwór wyczekiwany i wytęskniony, grany ostatni raz 11 lat temu na Tournig The Angel. Ostatni wykon w Londynie 2006.04.03.
  • Strangelove – jedno z większych zaskoczeń tej trasy. Szkoda, że tak oszczędnie grany numer. Szkoda, że w wykonaniu Martina. Szkoda, że nie w pełnej elektronice. Gdyby choć 2 na 3 z tych „szkód” był spełniony, to byłby to masakryczny hit tej trasy i szok porównywalny do tego, co przeżywaliśmy w 2009 roku słuchając tego kawałka na Tour Of The Universe. Powrót do setu po 8 latach posuchy. Ostatnie wykonanie – Salt Lake City 2009.08.25.

  • Heroes – na pewno pierwszy cover od czasu Route 66, który był grany na koncertach w 1990 na World Violation Tour. Pewnie wielu z Was zaliczyłoby ten numer do kategorii debiutów, w końcu utwór grany po raz pierwszy na żywo przez depeche MODE. No przez depeche MODE tak, ale gdyby być hiperskrupulatnym, to w czasach Composition Of Sound ten kawałek też był na tapecie. Nawet gdyby tak było, to po 37 latach najstarsi górale nie pamiętają już tego…

2017.06.12 Hannover V1
2017.06.12 Hannover V1

Global Spirit Tour w pełnej krasie. Za nami 2 części promocji albumu Spirit. Przed nami jeszcze 4, więc nawet nie jesteśmy na półmetku. Już teraz jednak widać, że trasa jest inna od poprzedniej. Z jednej strony Kerry Hopwood przepracował bardzo mocno aranże do setu, z drugiej strony zamiast pójść w ilość panowie poszli w zwartość.

Martin w jednym z wywiadów przy okazji koncertu w Londynie wspomniał, że na poprzedniej trasie Panowie narobili zbyt dużo numerów do setu, ta mieszanka nie bardzo im pomogła potem w trasie. Tym razem jest inaczej.

On their last tour, the band came up with a cheeky fail-safe way to dodge picking what to play as Gore explains. “All of us threw songs into a hat and said, 'We might do these’ and gave them to our programmer. It was just too much, he ended up combusting!” Gore says with a chuckle. “Luckily this time Dave took it upon himself to put a basic set together, which we just then slightly tinker with so we had a set quite early on.” It’s a set that like with everything else the band does puts the fans first. “We have to play some tracks from the new album and then keep people happy by playing stuff from throughout our career”.

Za główny set odpowiedzialny był Dave i to on nakreślił trzon, który potem Kerry programował i aranżował. Ta tendencja była już widoczna na Delta Machine Tour. Powrót do Europy na jesieni 2013 i spór jaki był w zespole na tle granego setu pokazał, że od jakiegoś czasu ostatnie słowo w tej sprawie należy do Dave’a. W 2014 piałem o tym tak:

Osobą w 100% odpowiedzialną za wygląd setlisty na 3 nodze był Dave. To on ułożył set pod siebie, to on decydował o zmianach. Andy bardzo chciał zmian i był za tym, aby set wyglądał bliżej tego, co pamiętamy z Touring The Angel, niż to, co było na Tour Of The Universe. Był to jeden z powodów ścięcia między nimi i kultywowania szorstkiej przyjaźni na scenie.

Zachowawczość w setliście widać również w liczbie granych numerów z nowej płyty i tzw. powrotów. Znaczący trzon stanowią numery ograne od lat.

Czego możemy się spodziewać na jesieni w USA i Kanadzie? Osobiście nie spodziewam się niczego zaskakującego. Moje oczekiwania są takie, aby dowieźli ten set do końca trasy po Ameryce. Chciałbym, aby nie padł ofiarą przepisów o ciszy nocnej, aby Dave’a nie spotkały nagłe utraty głosu i żeby z tego i kilku innych powodów nie wypadły z setu takie numery, jak In Your Room, Wrong, Everything Counts, czy World In My Eyes. Siłą tego setu nie są rotacje kawałków, nie jest ich bogactwo (liczba utworów). Siłą tego setu jest wysiłek, jaki poświęcono na stworzenie (odtworzenie) kilku numerów na nowo. Niestety stało się to częściowo kosztem dalszego obdzierania z elektroniki takich stałych punktów jak Walking In My Shoes, Stripped i Enjoy The Silence.

23 sierpnia startuje trasa w Salt Lake City. Zobaczymy jak bardzo poobijani i co dowiozą nam Panowie ponownie w listopadzie do Europy.

_
W kolejnym wpisie zajmę się finansowym podsumowaniem trasy. Jest parę ciekawostek także w tym aspekcie.

Leave a Reply