2013.07.25 Warsaw

Rok 2013 dla depeche MODE w Polsce.

Styczeń to taki miesiąc, kiedy głównym zajęciem jest wspominanie minionego roku. Wybiera się, nagradza, podsumowania roku tworzy i takie tam. Na podsumowania depechowe przyjdzie czas jak się trasa skończy i w tym sensie dla fanów depeche MODE rok skończy się 7 marca 2014 w Moskwie. A za podsumowanie roku będzie robić wydawnictwo z zarejestrowanym mixem koncertów w Berlina.

Nie mniej można spokojnie napisać, że rok 2013 był udanym czasem dla depeche MODE w Polsce. Wszystkie single rozbiły bank w podsumowaniach roku wielu stacji radiowych. Dla mnie najważniejsze podsumowanie to LP3, a tam Heaven na 1, Soothe My Soul na 6, a Should Be Higher na 25. I tak dalej i tak dalej… można by wymieniać kolejne podsumowania.

Koncertowo rok 2013, to przede wszystkim koncert depeche MODE w Warszawie. I tu o dziwo koncert ten właściwie może spokojnie bić się o statuetkę koncertu roku w Polsce. Mimo, że Panowie marzyli już tylko o nic nie robieniu, ale fani, ludzie pracujący dla LN w Polsce, sponsor TM, no ekipa koncertowa z chłopakami na czele postarali się, że w kilku podsumowaniach koncert ten był numero uno w 2013, a i przez długi czas będzie na tronie.

Koncert w Warszawie był:

  • największym koncertem na Stadionie Narodowym w 2013
    • depeche MODE – 53 181
    • Beyonce (OWF) – >52 000
    • Roger Waters – 32 549
    • Poul McCartney – >30 000
  • największym (jak dotąd) koncertem biletowanym, jaki zorganizowano na Narodowym
    • Coldplay – 40 492
    • Madonna – 38 699

Koncert depeche MODE właściwie przegrał tylko z wydarzeniami niemuzycznymi – Top Gear (58 000) i rekolekcjami na stadionie (57 000). Jeżeli doliczymy do tego mecze, to tylko jeden wyprzedził koncert depeche MODE – mecz Polska – Ukraina (55 565).

Mimo wielu pretensji o nagłośnienie, paradoksalnie nabywcy najtańszych biletów mieli najlepsze doznania muzyczne. Koncert był 16 koncertem pod względem przyniesionej kasy za bilety latem i prawdopodobnie będzie dosyć wysoko w generalce.

Warto jednak, żeby te plusy nie przysłoniły nam minusów i mam nadzieję, że do czasu następnej trasy Warszawa dorobi się hali widowiskowej z prawdziwego zdarzenia, a jak nie, to poczekam na koncert w halach łódzkiej, gdańskiej i czy nowo-otwartej hali w Krakowie (obiekt kosmiczny). Tym czasem już dziś startuje druga odsłona trzeciej nogi w Barcelonie…

Wszystkie liczby podane powyżej opracowałem na podstawie Wikipedii (stan na dzień 15.01.2014). Cynk podesłał ToM. Dzięki

Leave a Reply