Kryzys, kryzysem, a tu żre…

Wroga propaganda trąbi, że kryzys, że ludzi zwalniają, przez co nie mają na najbardziej podstawowe potrzeby, np kupno biletów na koncert, czy zakup nowego samochodu. Gdy tym czasem, żre aż chrupie i to tak, że branża koncertowa zapowiada bardzo dobry rok, a i Das Auto pieje z zachwytu nad zamówieniami na Der Golf.

Jednym z pierwszych zaskoczeń, gdy ruszyła sprzedaż biletów, był fakt, iż po wielu latach znowu pojawiły się bilety z grafiką lepszą niż odcisk pieczątki umazanej w czarnym tuszu. Ostatni raz mieliśmy okazję podziwiać specjalnie drukowane (w pionie) bilety ze zdjęciem depeche MODE na trasę w 1993 roku. O naszych biletach na koncert w Warszawie w 2001 zmilczę, bo to jeden z niewielu przykładów na robienie oszczędności nie tak, jak trzeba.

Nie dawno donosiłem, że eksperyment z fanowskimi biletami się powiódł i eventim jest bardzo zadowolony z „wynalezienia” nowego typu biletu. Tym razem możemy poprzeć te dane liczbami. Jako, że spółka eventim jest to Aktiengesellschaft (AG) i jest notowana na giełdzie we Frankfurcie, to musi się spowiadać akcjonariuszom. Wychodzi na to, że firma kosi, aż miło firma zanotowała przychód większy o prawie 5% i za pierwsze 9 miesięcy może pochwalić się przychodem na poziomie 362,7 mln Euro, a EBIT wzrósł o 39,5% do poziomu 54.5 mln.

Jak bym miał wolną gotówkę, to być może bym pomyślał o zainwestowaniu w tę firmę. Eventim donosi, że pomimo słabego roku, z powodu EURO i Olimpiady, firma zamknie ten rok na poważnym plusie, a i kolejne dwa lata prognozowane są jako nieustające pasmo sukcesów.

depeche MODE, a raczej fani mają w tym fakcie poważny udział, w końcu firma jest obecna na prawie wszystkich rynkach Europy i kosi nas fanów grubo przed terminem za co najmniej 100 EUR za kwit.

Fani depeche MODE byli tymi pierwszymi (królikami?), którzy dostąpili zaszczytu otrzymywania biletów określonych mianem – Eventim FanTicket.

Przedsprzedaże biletów w kryzysie idą na tyle dobrze, że firma prognozuje dalsze wzrosty. Forecast jest obiecujący, zważywszy, że ważną częścią dwóch kolejnych lat będzie trasa depeche MODE, która ma się skończyć w 2014 roku. Kolejną ciekawą tendencją jest fakt, iż organizacje typu eventim przejmują obsługę biletową co raz mniejszych imprez. Jeżeli wpiszemy hasło „depeche MODE” w eventim.de, wypadnie nam obok listy koncertów depeche MODE również trasa koncertowa tribiute-bandu ReMODE, ale i aftershow party w Dusseldorfie. Zauważę, że nie są to sprawy odosobnione i również w Polsce organizatorzy imprez (nie tylko depeche MODE), prowadzą dystrybucję przez evetim.

Jak ktoś ma zacięcie finansowe, to więcej na ten temat pod TYM LINKIEM.

Również Das Auto, czyli VW, chwali się, że nowy Der Golf, jeszcze nie wyjechał na drogi, a już zebrał 40000 w zamówieniach, ciekawe jaki wpływ na to miała reklama z Dave’em i ilu z zamawiających to fani depeche MODE, którzy poproszą o dokładnie taki model i specyfikację, jaka była w reklamie z People Are People w roli głównej.

To gdzie ten kryzys, bo chyba coś mi umknęło

Leave a Reply